W piątkowy wieczór st. post. Jacek Chabros z II Komisariatu Policji w Słupsku dał się poznać jako zwykły - niezwykły człowiek. Wszystko wydarzyło się w autobusie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku linii nr 19. Na przystanku przy ulicy Sienkiewicza starszy mężczyzna przy wsiadaniu potknął się i upadł do środka autobusu. Przewrócił się uderzając twarzą o poręcze. Jacek widząc całej zajście natychmiast udzielił pomocy mężczyźnie, m.in. wycierał twarz z krwi. W tym czasie podróżująca z nim jego narzeczona powiadomiła pogotowie. - Jesteśmy ludźmi i każdego kiedyś może ta sytuacja spotkać. Dlatego pomagajmy, jeżeli możemy, jeżeli potrafimy - mówi st. post. Jacek Chabrom. - Uważam, że ludzie za okazywaną im pomoc są bardzo serdeczni i bardzo wdzięczni. Jakby mogli, to by wszystko oddali - dodaje.
Do czasu przyjazdu lekarza mężczyzna opiekował się rannym. Swoją postawą wzbudził zachwyt wszystkich podróżujących autobusem. Kiedy Jacek Chabros wysiadał z autobusu był żegnany oklaskami. - Nie czuję się żadnym bohaterem, to jest normalne zachowanie, normalny bodziec ludzki - podkreśla policjant.
- Postawa jaką wykazał się st. post. Jacek Chabros jest godna naśladowania - zaznacza nadkom. Jacek Bujarski, oficer prasowy KMP w Słupsku. (jas) |